Podaje moim krowom 2,5 kg poekstrakcyjnej śurty rzepakowej. Doradcy paszowi mówią, że to za dużo. Czy to prawda?
Wobec aktualnego stanu wiedzy doradcy ci mijają się z prawdą.
Faktem jest, że zdecydowanie łatwiej układa się dawkę w oparciu o PSS (poekstrakcyjną śrutę sojową). Zrobienie dobrej dawki z PŚR (poekstrakcyjnej śruty rzepakowej) to pewna trudność. Zatem ograniczanie PŚR to raczej ułatwienie sobie pracy niż konieczność. Szkoda tylko, że zapłaci za to hodowca z własnej kieszeni.
Tak naprawdę o tym czy taka ilość przeszkadza pana zwierzętom decydują parametry mleka.
Jeśli przy tej ilości PŚR poziom mocznika w mleku nie przekracza 240 – 260 mg/l a poziom białka to 3,2 % i więcej, to znaczy, że ta dawka nie stanowi dla zwierząt problemu.
A teraz inny przykład.
W dawce jest podobnie jak w poprzedniej 2,5 kg PŚR
Poziom mocznika kształtuje się w granicach 300 mg/l i więcej, a białko jest na poziomie 2,9 – 3,0%.
To sytuacja, w której być może należy m. in. zastanowić się nad zredukowaniem PŚR. Chociaż przyjrzałbym się najpierw poziomowi skrobi w dawce, bo to może właśnie jej brak jest powodem wysokiego mocznika w mleku, a nie nadmiar PŚR.
Mówiąc krótko nie ma ścisłych granic.
dr inż. Zbigniew Lach
Powrót